Trwa sezon kolęd, czyli po całym kraju chodzi ksiądz i odwiedza wiernych. Nie wiem, czy oglądaliście w tv kiedyś, jak powinno się przyjmować księdza: „Oczekuj przyjścia księdza przed domem, schowaj psa i nie witaj księdza w skarpetkach”
No to ja się wypowiem :)
Po 1 czekanie na księdza przed domem, no ja ogólnie nie dam rady, wiecie wózek, pierwsze piętro itp. Ale u mnie w domu zawsze ktoś zagląda, gdzie jest ksiądz, żeby nas nie zaskoczył i chyba w każdym domu tak jest. :)
Po 2 schować psa, hmmm mam pieska, a w sumie
suczkę (Koka się wabi), wiecie co mówi się o psach? Wyczuwają dobrych ludzi,
więc nie powinno być problemu prawda?
Po 3 nie witaj księdza w skarpetkach, a
przepraszam w czym się chodzi po domu? No w kapciach albo w skarpetkach.
(akurat ja mam zawsze adidasy, żeby mieć stabilne kostki, ale ja to zawsze
byłam inna hehe)
A teraz tak bardziej na poważnie
Księża odwiedzają nas co roku, jesteśmy
krajem chrześcijańskim więc wpuszczamy księży do naszych domów, a co tak
naprawdę myślicie o tych odwiedzinach?
Moim skromnym zdaniem niech sobie ksiądz odwiedza wiernych, oczywiście
tych, którzy mają na to ochotę.
W moim domu rodzinnym zawsze zapraszamy księdza, w końcu jesteśmy
chrześcijanami, ale nie cierpię, jak ksiądz próbuje pouczać nas na temat
ślubów, chodzenia do kościoła itp. Ksiądz to taki sam człowiek jak ja, Wy i na pewno
nie jest święty… Więc możemy dyskutować na różne tematy, ale nikt nie ma prawa
na Ziemi nas oceniać i mówić mi jak mamy żyć, pamiętajcie o tym!!!
Bóg jest wszędzie i to on będzie oceniać WSZYSTKICH…
Podsumowując
Kolęda to odwiedziny księdza w naszym domu, zachowujmy się po prostu normalnie, bądźmy sobą !!!

0 comments